piątek, 6 maja 2011

MET Gala

Met Gala inaczej nazywana The Metropolitan Museum of Art w tym roku odbyła się w Nowym Jorku. W tym roku gala odbyła się ku czci jednego z najwybitniejszym projektantów na świecie- Aleksandra McQueena. Była to odpowiednia okazja dla gwiazd do zaprezentowania się z jak najlepszej strony. Nie bez przyczyny organizował ją Vogue. No to zaczynamy ocene;))

Na pierwszy ogień stawiam Beyonce:

 Tym razem piosenkarka nie zaprezentowała się z lepszej strony. Sukienka sporo za mała, utrudniająca poruszanie się. Sukienka projektu Petera Dundasa z domu mody Pucci. Oczywiście podziwiam jej krągłości ale na siłę robienie się na superbombę odpada.
Zdecydowanie jestem na NIE!

Rihanna jest- jak dla mnie- wzorem kobiecego piękna. Mimo tego że co chwile zmienia fryzure, praktycznie wszystkie jej pasują. Co prawda teraźniejszy wygląd nie przemawia za mną tak bardzo jak burza loków w klipie "What's my name"  ale na widok długich warkoczy po prostu się rozpływam. Wokalistka na tę okazję wybrała czarną, koronkową i asymetryczną suknie od Stelli McCartney. Całośc prezentowała się naprawdę całkiem ciekawie.
Jestem na TAK!

Miranda Kerr. Kto by pomyślał że 4 miesiące temu została mamą. Piękna żona Orlando Blooma jest jak dla mnie zwyciężczynią wieczoru. Biała, krótka sukienka która sprawiała że Miranda wyglądała prześlicznie idealnie podkreślała jej długie, zgrabne nogi. Sukienka projektu Marchesa. Aaaa! Dobrała wysadzaną diamentami torebkę samego McQueena. ZWYCIĘŻCZYNI MINIONEGO WIECZORU!!!

 Fergie podobnie jak Miranda Kerr wybrała projekt Marchesa. Nie wiem czemu ale jej suknia przypomina mi nieco suknie Beyonce z tego samego wieczoru. Co prawda nie była tak opięta jak w przypadku Beyonce. Bardzo spodobał mi się tiul ciągnący się za piosenkarką. Jestem mile zaskoczona ponieważ zwyke diamentowe opaski, przepsaki czy inne gażdżety sprawiały że całokształ stawał się dosyc tandetny natomiast w przypadku Fergie było na odwrót.
Także dzisiaj również na TAK!

Blake Lively- gwiazda plotkary pojawiła się w sukni z domu mody Chanel. Jak przeczyatałam na Pudelku, podobno jest to suknia z kolekcji z 2009 roku. Połowa sukni jest wykonana jakby z cielistego materiału z srebnymi wstawkami natomiast druga połowa to grafitowa "szata". Efekt troche stylizowany na greckich boginiach.
Nie jest źle ale mogło byc lepiej, także dzisiaj ode mnie NIE!

sobota, 30 kwietnia 2011

William&Kate Wedding

Pewnie słyszeliście już mnóstwo razy o weselu Kate i Williama. Nie bez powodu jest nazywany wydarzeniem roku. Pojawiło się ok. 1900 gości, którzy zachwycali kreacjami od najlepszych projektantów. Powiem szczerze że nie wszystkie stroje przypadały mi do gustu ;). No nic zacznijmy od Królowej Elżbiety II.

Królowa pojawiła się w projekcie Angeli Kelly. Do kanarkowego duetu dobrała buty w odcieniu nude, torebkę oraz obowiązkowe rękawiczki. Do tego mało rzucające się perły, które dopełniały strój. Nie można pominąc dodatku na który zdecydowały się wszystkie Kobiety będące na uroczystości- kapelusz. Jak zwykle Królowa była uosobieniem klasy i szyku. Jestem zdecydowanie na TAK!



Książe Karol i Camilia.  Strój Camilii to projekty Anny Valnetine. Szczerze mówiąc nie przypadł mi za bardzo do gustu, mimo to, całokształt wyszedł na prawde ciekawie. Wielki Kapelusz dodał klasy i na pewno rzucał się w oczy. Książe Karol pojawił się w tradycyjnym stroju. Nic dodac nic ując ;)



Carol Middleton.  Kreacja Matki Panny Młodej to -moim zdaniem- strzał w dziesiątke. Carol nie pochodzi z artystokratycznej rodziny, a na uroczystości niczym nie odjbiegała od panującego tam standardu. Na tę okazję wybrała projekt Catherine Walker ulubionej projektantki - Lady Di.



Księżniczki Eugenia i Beatrice. Córki księcia Andrzeja oraz Sary Ferguson. Ich matka nie dostała zaproszenie na Królewski ślub. Eugenia zdecydowała się na głęboki niebieski dobierając buty w odcieniu oliwiki oraz kapelusz z piórkami. Natomiast Beatrice wybrała bardziej stonowany kolor- beżowy, ale za to jej nakrycie głowy (kapelusz) przyciągały znacznie większą uwagę niż siostry.




Zara Philips i jej narzeczony Mike Tindall. Na tę uroczystośc pojawiła się w graficie. Do tego mega wielki kapelusz który przyciągał uwagę chyba każdego. Jej parter wybrał klasyczną opcje.


Szwedzka księżna Victoria i jej mąż Daniel. Victoria wybrała bardzo bezpieczny kolor- morelowy. Nie przesadziła z dodatkami- dobrała kapelusz w pasującym odcieniu. Bardzo podobają mi się jej buty- na lekkiej platformie. Razem z mężem godnie reprezentowała swój kraj. Zdecydowanie TAK.


Victoria i David Beckham. I to jest para która była strzałem w dziesiątek. Victoria wybrała czarną sukienkę własnego projektu. Do tego wysokie szpilki na platformie z obowiązkową czerwoną podeszwą od Louboutina. Tzw. koński kucyk idealnie podreślał jej rysy a zaokraglony brzuszek sprawiał że chętnie się na nią patrzyło. Natomiast David zawsze i we wszystkim będzie wyglądał świetnie. Klasyczny kubraczek. Wielu mówi że ubrali się jak na pogrzeb a pomimo tego ja jestem jak najbardziej na TAK TAK TAK!


 Elthon John i David Furnish. Bardzo spodobał mi się kontrast jaki Elthon zastosował. Beżowa kamizelka świetnie dopełniała się z fioletowym krawatem. Po raz kolejny TAK!


Chelsy Davy. Była dziewczyna księcia Harrego wybrała na tę okazję lazurowy strój od Alberty Feretti. Zdecydowanie mi się nie podoba. Jedyne co zwróciło moją uwage to szpilki o torebka. Tutaj niestety ale NIE!

Pippa Middleton.  Oszałamiająca, niezwykła, śliczna. Nie dziwię się że przez cały czas była adorowana przez księcia Harrego. Wzrowo pełniła funkcje druhny. Sukienka idealnie podrekśliła jej figurę a żywe kwiaty dodały jej dziewczęcego uroku.


Panna Młoda- Kate Middleton. Nic dodac nic ujac jak już wcześniej gdzieś pisałam. Suknie zaprojektowała Sarah Burton z domu Alexandra McQueena. Chodzą plotki że osoby które szyły sukienke musiały myc co 30 min. ręce aby nie ubrudzic sukni. Welon Księżnej miał 2,7 m długości. Pozostaje tylko pozazdrościc! ;))))

sobota, 19 lutego 2011

Anja Rubik w hiszpańskim Vogue

Anja Rubik to, jak dla mnie, uosobienie kobiecego seksapilu, wdzięku, urody, talentu i wszystkiego o czym każda kobieta marzy. Ubóstwiam ją pod każdym względem i w każdym calu. W każdej sesji spisuje się na medal. Szczególnie w sesji do hiszpańskiego Vogue.